Imię: Kurisu Sato
Pseudonim(tylko dla Ghouli):Rasa: Quinx
Organizacja: 1. Drużyna Quinx, CCG
Wiek: 19 wiosen
Rodzaj Kagune/Quinque:- Kagune Koukaku:
- Quinque Bikaku:
Numer telefonu: [Informacja utajniona]
Charakter: Kurisu jest aspołeczna. Nie przepada za kontaktami z ludźmi i unikając innych stara się nie wlec ze sobą niepotrzebnego ciężaru. Często działa impulsywnie i nie zawsze słucha się poleceń i rozkazów, ponieważ twierdzi, że może robić to, co chce. Dlatego właśnie zazwyczaj nie działa razem ze swoją drużyną, ale to nie oznacza, że nie potrafi z nimi pracować. W zasadzie to chyba tylko praca ich łączy. Zazwyczaj ma na twarzy spokój, chociaż wewnątrz cała się pali. Kierują nią emocje i stara się to ukryć. Odczuwa nienawiść do ghuli i właśnie dla tej pracy postanowiła poświęcić swój czas, wysiłek oraz nienawiść do świata, przez który została skrzywdzona. Personifikacja cierpienia.
Wygląd: Nie lubię opisywać wyglądu dlatego pominę ten etap. Mam nadzieję, że avatar wystarczy.
Historia: Dziewczyna nie miała kolorowego życia, bo już jako małe dziecko została skrzywdzona. Jej rodzina została zabita przez ghuli, chcących nieco zabawić się kosztem niewinnych osób. Jako, że dziecko zostało samo, ghule postanowiły zabawić się w rodzinkę i przygarnęli ją do siebie, ale nie po to, aby się nią zaopiekować. Wręcz przeciwnie. Dziewczyna miała być tylko zabawką na ich kaprysy i sama nawet nie miała co zrobić, bo była z każdej strony osaczona przez ghuli, którzy mogliby ją zabić w mgnieniu oka. Znęcali się na niej robiąc rany na jej ciele oraz spijając jej krew, karmiono ją ludzkim mięsem z niewiadomych kaprysów, zamykano ją w ciasnej klatce jak zwierzę, prowadzono na smyczy, bito i tak dalej. Kiedy znudziło im się to wtedy postanowili stworzyć swoją własną grę. Skoro Tsukiyama ma swoją własną restaurację dla ghuli, Big Madame ma swój własny salon aukcyjny, to w takim razie i Sato mogą mieć swoją własną arenę do walk. Wpuszczali Kurisu na arenę i dawali jej quinque do walki, ale nie chciała walczyć. Nie chciała zabijać ludzi, przez co musiała być siłą zmuszana do tego. Pamięta dobrze każdy wyraz twarzy i głowę oderwaną od reszty ciała. Później na arenę były wpuszczane ghule - początkowo od najsłabszych i stopniowo stwarzające coraz większe zagrożenie życia. Odkąd tylko pamięta zawsze musiała walczyć o przetrwanie, bo tylko to ją przytrzymywało przy zdrowych zmysłach. Każdy inny człowiek już dawno by ześwirował. Rodzina ghuli dobrze się bawiła nie zwracając kompletnie uwagi na to, że każdy człowiek wraz z biegiem czasu oraz nabywaniem doświadczenia rozwija się.
W ten sposób uciekały jej kolejne lata z życia, arena walk trochę się już zniszczyła. Wtedy odnalazła lukę w ścianie, przez którą wyskrobała dziurę i uciekła z posesji. Uciekła do 1. Dzielnicy, do głównego budynku CCG. Wbiegła do środka i próbowała sięgnąć po czyjąś pomoc, ale przez wszystkie emocje, adrenalinę oraz zmęczenie zaczęła majaczyć, a inspektorzy uznali ją za świrniętą i wyrzucono ją stamtąd na zbity pysk. Nie wiedziała co zrobić, nie miała gdzie iść, dokąd wracać. Ostatnie wydarzenia sprawiały, że nie była w stanie racjonalnie myśleć. Co zrobiła? Zamierzała zwrócić na siebie uwagę jeszcze raz, tym razem pakując się w kłopoty. Włamała się do biura CCG, obezwładniła po cichu kilku strażników, ukradła wojskowy, zaawansowany sprzęt Quinque oraz Arata wyrządziła mniejsze zniszczenia i szkody próbując uciec z miejsca zdarzenia. Nie pomyślała jednak o tym, że wszędzie są kamery, a każda walizka ma ukryty nadajnik GPS, dzięki któremu łatwo można wytropić dziewczynę. Jednak zanim CCG się zorientowało co się stało i podjęło jakieś kroki, minęło trochę czasu. Dziewczyna przez ten czas zdążyła wrócić do posesji Sato i ukryć sprzęt w bezpiecznym miejscu. Przygotowała go na uroczysty wieczór, aby dokonać wielkiej zemsty. Wiedziała, że następnej nocy będzie coś wielkiego i nie myliła się, ponieważ nastąpiło wtedy nowe, wielkie przedstawienie. Na arenę wpuszczono dwóch schwytanych inspektorów oraz trzech ghuli. Dwie drużyny miały walczyć pomiędzy sobą o przetrwanie. Inspektorzy mieli wielki strach w oczach widząc tak dużą publikę ghuli wykrzykujących jakieś hasła, dziewczyna jednak stała spokojnie z małym uśmiechem na twarzy. Wszyscy wiedzieli, że za chwilę wydarzy się coś niesamowitego, niestety jednak nie każdy spodziewał się tego samego. Dziewczyna wyrwała ze ściany dwie, ukradzione wcześniej walizki i otworzyła je. Na jej ciało nałożyła się wielka, czerwona, świecąca Arata, a na jej dłoń narosło Quinque w kształcie wielkiego ostrza. Już po kilku sekundach odczuwała ciężar sprzętu oraz ból spowodowany tym, że sprzęt lekko miażdżył ciało dziewczyny i wolno zaczynał się wrastać w nią próbując zjeść właściciela nowego prototypu broni. Wszyscy wpadli w panikę, ale nikomu nie udało się uciec z tej nocy. Każdy ghul w środku został zabity, inspektorowie również. Niestety Kurisu z powodu walk oraz używania prototypowego sprzętu odniosła poważne obrażenia. Kiedy CCG wbiło na posesję, znaleźli same martwe ciała oraz jedną, leżącą, ledwo oddychającą dziewczynę na środku areny całą we krwi. Niezwłocznie została przetransportowana do szpitala oraz wszczęto śledztwo zaszłych w tym miejscu wydarzeń. Kurisu leżała przez spory czas w szpitalu próbując wrócić do zdrowia. ''Dlaczego mnie ratujecie?'' Zadawała pytania przez sen do lekarzy oraz innych osób przebywających w placówce. Dopiero gdy wróciła do pełni zdrowia wtedy została aresztowana i stanęła przed najwyższym sądem. Postawiono jej wiele zarzutów, między innymi:
- Kanibalizm
- Wielokrotne zabójstwo
- Wtargnięcie na teren CCG bez jakiejkolwiek przepustki
- Prowokowanie inspektorów
- Ponowne wtargnięcie na teren CCG z premedytacją
- Włamanie
- Atakowanie inspektorów
- Kradzież wojskowego, tajnego, eksperymentalnego sprzętu
- Dewastacja placówki i ogólne działania na rzecz niekorzyści całego CCG
- Użycie broni eksperymentalnej bez posiadania odpowiedniego certyfikatu wystawionego przez biuro CCG
- Zabójstwo inspektorów i ponowne działania na niekorzyść CCG
Sędzia chciał skazać dziewczynę na karę pozbawienia życia, lecz wtedy jeden z ważniejszych inspektorów wtrącił kilka swoich słów, z których dziewczyna nie mogła nic zrozumieć. Sąd unieważnił sprawę, a dziewczynę przewieziono do nowego miejsca. Potrzebowała trochę czasu, aby dojść do siebie. Wtedy wyjaśniono jej, że może wyjść na wolność, ale pod jednym warunkiem - że weźmie udział w nowym Projekcie Quinx i w pełni się dla niego poświęci. Nie miała innego wyboru, tak więc zrobiła. Tylko dlaczego inspektor się na to zgodził? Może chciał ją tylko wykorzystać? A może po prostu dostrzegał w niej talent? Tego nie wiadomo. Tak więc przeszła operację bez większych powikłań. Miała tylko problemy ze stabilnością komórek Rc, ale to nie stanowiło większego zagrożenia. Jej akta zostały oczyszczone, informacje utajnione, a zarzuty unieważnione. Dołączyła do 1. Drużyny Quinx, w której skład wchodził na czele kapitan Reji oraz inspektorowie trzeciej klasy Haruo i Yuki. Dostała szansę na w miarę normalne życie i zamierzała z tej szansy skorzystać. Tylko czy uda jej się porzucić przeszłość i zacząć nowe życie?
Dzielnica: Kiedyś 11. Dzielnica, teraz 1. Dzielnica
Indeks 
Temat: ''Jesteśmy Quinx''~ 
Wto Maj 01, 2018 11:28 pm
